wtorek, 30 sierpnia 2016

51.2

Witam na wstępie chciała bym powiedzieć iż dedykuję ten rozdział Bloody Soul. Każdy pewnie wie że ta oto osoba prowadzi bloga. Ale nie każdy iż ta osoba postanowiła zburzyć coś bardzo pięknego. Dlatego ja też postanowiłam zburzyć coś pięknego i zrobić coś czego na początku nie chciałam robić ale cóż ja popadnę w depresje przez Bloody to wy przeze mnie coś za coś :D Tak więc zapraszam do czytania.

......................................................................................................

Jacku...
Ja nie potrafię żyć z myślą że zabiłam dziecko. Dziecko które tak naprawdę chciałam. Chciałam być matką. Chciałam także być twoją żoną. Żoną którą będziesz kochał. I tak by było. Kochał byś mnie. Wybaczyłeś mi wiele. Ale ja nie potrafię sobie wybaczyć.
Twój ojciec dając mi pieniądze powiedział: ,,Z czasem ci przejdzie,zapomnisz i wydobrzejesz" Jacek minęło tyle czasu a ja nie zapomniałam nie poczułam się lepiej. Bądz pewien że twój ojciec również nie zapomni.
Odchodzę z tego świata wiedząc że byłam dla kogoś ważna. Wiedz ze ty również byłeś dla mnie ważny. Proszę Cię nie szukaj ani mnie ani mojego ciała. Wiedz ze nie znajdziesz. Może kiedyś pojawi się na horyzoncie ciało biednej kobiety dręczonej przez los. Wtedy pewnie będziesz miał kochającą żonę,dzieci których ja nie będę mogła ci dać. Proszę nie trzymaj długo żałoby po mnie. Szukaj szczęścia u boku innej kobiety. Wiedz że zawszę będę czuwać nad tobą i twoją przyszłą rodziną.
Proszę Jacku przekaż Emilii że była cudowną przyjaciółką. Niech i ona nie rozpacza po mojej śmierci.
Kocham Cie
Na zawsze Twoja
Ola

Przecież to nie może być prawda. Ona nie możne zostawić mnie i przyjaciół. Nie w tym momencie. Przecież z wszystkiego da się wyzdrowieć. Ona również by wyzdrowiała,zapomniała...To nie możliwe żeby mnie zostawiła od tak. Przecież,przecież to nie możliwe.

3 dni później

I w końcu nadszedł ten moment,moment w którym miałem wygłosić mowę pogrzebową. Ola kazała mi zapomnieć. Jednak ja nie potrafię zapomnieć o cudownej kobiecie. Czy ktoś by potrafił?
- Miarą wartości człowieka jest rozmiar pustki,jaką po sobie zostawia. Nic jej nie zapełni. Nic. Może tylko wdzięczność że Ola .... była, że... jest i pozostanie w naszych sercach i w naszej pamięci.
Teraz i Zawsze.
Gdy umiera ktoś,kogo lubimy,kochamy.szanujemy,
wtedy umiera w nas. Wtedy umiera cząstka nas samych i ulatując zadaje pytanie o... Sens naszej wędrówki po ziemi.... -Nie potrafiłem nic więcej powiedzieć bo łzy same napływały mi do oczu spływając po policzkach. Chwyciłem garstkę ziemi i wrzuciłem ją do wykopanego grobu gdzie leżała trumna. Pusta trumna... Ola nawet tego po sobie nie zostawiła. Może tak było jej łatwiej? Może teraz cieszy się ze swoją rodziną w niebie i czuwa nad nami?
Po chwili kapłan pokropił jeszcze trumnę a później odbyło się zakopanie jej. Wpatrywałem się w grób mojej ukochanej. Dlaczego ona to zrobiła? Przecież razem przezwyciężyli byśmy wszystko. Przecież mogło być inaczej...
Wszyscy znajomi już się porozchodzili. Zostałem tylko ja i Emilia. Krzysiek pojechał z Tośkiem do domu.
Staliśmy w milczeniu... żadne z nas nie odważyło się nic powiedzieć... każdy był zrozpaczony decyzją Oli...Ola zawsze ich pocieszała,zawsze była dla nich oparciem a teraz już jej nie ma...
Poczułem dotyk na moim ramieniu
-Jacek,Emilka chodźcie już.- Emilka przytuliła się do Krzyśka. Moj wzrok pokierował się na Twarz bruneta...
-Dobrze chodźmy-odparłem smutnym tonem

Ta dam! Kolejne opowiadanie w tej serii już jest :D

Piszcie swoje przemyślenia.
Princess-s



19 komentarzy:

  1. Ja żądam, żeby to był koszmar Jacka, z którego się obudzi w następnym opowiadaniu. To nie może się tak skończyć. Musi być Happy End, musi. Rozumiesz? To rozkaz!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah... Niestety rozkazu nie wykonam. :D Takie życie. Nawet żołnierz ma prawo zdezerterować. A to nie będzie koszmar Jacka. Z tego co pamiętam u cb też kiedyś nie było happy endu
      Princess-s

      Usuń
  2. Ryczę i nie mogę przestać. Bardzo łatwo mnie jest zranić lub bardziej ,szybciej popadam w depresję. Mam jednak nadzieję że Ola się odnajdzie
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj biedna ty... Powiem tak Ola sie nieodnajdzie. Bo dawno jest po drugiej stronie rzeki :* trzymaj sie jakoś do kolejnego opowiadania
      Princess-s

      Usuń
    2. No to już te opowiadania nie będę miały sensu. W końcu to blog o Oli i Jacku a nie o samym Jacku

      Usuń
    3. No to już te opowiadania nie będę miały sensu. W końcu to blog o Oli i Jacku a nie o samym Jacku

      Usuń
    4. Zobaczysz będą miały sens :D I wkrótce je polubisz :D
      Princess-s

      Usuń
  3. Ryczę i nie mogę przestać. Bardzo łatwo mnie jest zranić lub bardziej ,szybciej popadam w depresję. Mam jednak nadzieję że Ola się odnajdzie
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie no ja mogę . Nie i jeszcze raz nie ja nie przyjmuję tego do wiadomosci no i jak ja pisac wesole opowiadania ja sie pytam jak normalnie bloody soul sobie nagrabila no.. Teraz bd miala depresje i jest mi smutno...i jak tu pisac wesołe opo nie da .ale ogólnie fajnie tylko nie wierze ze ja zabilas jak mogłaś tak niewinnych ludzi karac nie ja stad wychodze ... A prosilam zebys oszczedzila resztki mojego zdrowia to nie ..
    Ide popadać samotnie w depresje...
    Narazie

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest blog o Oli i Jacku i chyba nie zamierzasz kończyć jeszcze tej serii. I co będziesz teraz pisać opowiadania tylko o Jacku, czy w ogóle chcesz zmienić tematykę bloga? Ola musi żyć. Ciała w grobie nie ma.
    A to, że:
    - "Bo dawno jest po drugiej stronie rzeki :*"
    To chyba też nie znaczy, że się musiała w niej utopić.
    Opowiadanie super.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na miniaturkę.
    S.t.o.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lepiej nic nie bede odpisywać... hah zobaczysz w kolejnych opowiadanicach. Ale zmiana tematyki to bardzo dobry pomysł...
      Princess-s

      Usuń
    2. Wiesz, że ja wiedziałam pisząc to, że tak mi od piszesz. Czyli widocznie już trochę Cię znam.

      Usuń
    3. No takie życie. Moge ci tylko powiedziećze masz troche racji
      Princess-s

      Usuń
  6. Ja się ciebie kobieto boję.
    Ty ją zabiłaś.
    Zła kobieta.
    Ty jak ona mi nie zmartwychwstanie to cie kurde zabije

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja to cb mam sie niby nie bać jak mi grozisz?
      Niestety nie zmartwychwstanie. Mam depresje przez Bloody Soul niestety
      Princess-s

      Usuń
  7. Bardzo się popłakałam... :( Jak mogłaś to zrobić? Co ja teraz poczne? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłam mogłam.
      Uważni czytelnicy mojego bloga zobaczą że nie wszystko jest takie na jakie się wydaje :D
      Princess-s

      Usuń
  8. Jak mogłaś mi to zrobić ? :'( I co teraz ? Opowiadania bez Oli ? :( Przecież...znaczy...ja...o czym ty napiszesz ? O depresji Jacka i innych ? Nie...ja się tak nie bawię :/
    No i ja też coś zrobię :/ Opowiadania u mnie też dosyć szybko się skończą :) A jak coś to stanie się tragedia :D Xdd
    Ale jednak zawsze coś, że chociaż nadal będziesz pisać opowiadania :) Chociaż tyle mi zostało do radości...:)
    Pozdrawiam Wiktoria Rudaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj jeszcze raz na spokojnie opowiadanie i się zastanów czy wszystko jest takie jasne. Może coś ci przyjdzie do głowy :D
      A z tymi opowiadaniami to się wstrzymaj bo jak mogłaś zobaczyć na Bloody Soul już jestem wściekła i zobacz co zrobiłam. Zawsze mogę zabić jeszcze Jacusia :*
      Pozdrawiam
      Princess-s

      Usuń