(...)
Jacek poszedł odnieść talerze. Ja chciałam już iść ale postanowiłam się jeszcze pożegnać. Gdy Jacek przyszedł do salonu był jakiś inny. Próbował mnie pocałować ale uciekłam... Jacek jednak złapał mnie przy drzwiach. Przyciągnął mnie do siebie i mocno przytulił. Chciałam się wyrwać ale on był silniejszy. Znowu przypomniał mi się sen. Jednak czy wydarzy on się w innym momencie mojego życia? Jacek wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni. Pomyślałam sobie ,, no tak pięknie teraz to na pewno to zrobi". Jednak ten położył mnie na łózko,przykrył kołdrą i wyszedł z pokoju. Po chwili przyszedł i ukucnął koło mnie.
-Przecież nie pozwolę ci wracać o tej godzinie do domu. Spokojnie nic ci nie zrobię-położył się z drugiej strony łóżka. A miedzy nami położył poduszki. Czyżby sen się nie spełniał? Wolałam nie sprawdzać...
*Jacek*
Rano obudziłem się koło 7.00. Ola tak słodko spała na moim torsie. Nie potrafiłem opanować uśmiechu. Chyba się w niej zakochałem. Czy to możliwe? Jest taka bezbronna kiedy śpi. Pocałowałem ją w czoło i od razu się przekonałem ze to zły pomysł. Ponieważ Ola sie obudziła,dała mi z liścia i wybiegła z mojego mieszkania.
*Ola* 19.00
Siedziałam w mieszkaniu sama gdy nagle rozlękł się dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć. Zobaczyłam Jacka z bukietem róż. Zastanawiałam się czy ostatniego wieczoru nic nie zaszło między nami. Jednak byłam pewna że nie. Otworzyłam mu drzwi ale nie wpuściłam go do środka.
-Odejdź z z tond!-Ja zamknęłam drzwi a Jacek kierował sie w stronę schodów
Po chwili usłyszałam huk i krzyk! Wybiegłam z mieszkania i zobaczyłam leżącego i zwijającego sie z bólu. Zadzwoniłam na pogotowie i szybko podbiegłam do Jacka.(...)
Co będzie Jackowi?
Super opowiadanie moje też juž jest i na pewno się zdziwisz
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Żelek
Widziałam opowiadanie. Niestety komentarz zostawie gdy wejde na komputer :p
UsuńNie mogę sie doczekac next! Muszę wiedzieć co się stało a ty zawsze trzymasz to w napieciu
OdpowiedzUsuńTak to ja :D
UsuńAle bać sie nie musisz. Bedzie wiecej strachu niż to warte :p
Alicja
Świetne opowiadanie. Z niecierpliwością czekam na next.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny.
S.t.o.
Dziękuje
UsuńAlicja
Świetne opowiadanie. Z niecierpliwością czekam na next.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny.
S.t.o.
No hej.
OdpowiedzUsuńWidzę, że Bozia do Ciebie wróciła i piszesz normalne opowiadania. :) Opowi super. :D Czekam na next i zapraszam do mnie.
Pozdrawiam i życzę weny.
Mała. ♥
Czy do mnie wróciła chyba nie :p
UsuńDziękuje
Alicja
Super opowiadanie . Z niecierpliwością czekam na next . Pozdrawiam i życzę weny Ela
OdpowiedzUsuńI zapraszam do mnie
Dziękuje
UsuńAlicja
Super opowiadanie . Z niecierpliwością czekam na next . Pozdrawiam i życzę weny Ela
OdpowiedzUsuńI zapraszam do mnie
A wiec opowiadanie super tylko nie potrzebnie odrazu bila niewinnego czlowieka a tak po drugie to co ola wybiegla bez ubrania ? Czy co moze w nim spala dlhzszy napisze jak bd w domu
OdpowiedzUsuńCiekawe czy ty tak odrazu po przebudzeniu wiesz co sie dzieje.
UsuńOwszem spała w nim. Mialas gdzies naposane ze Jacek rozebrał Ole albo ona sama to zrobila?
Alicja
Dziękuje
OdpowiedzUsuńAlicja
Świetne opowiadanie :D Sama nie wiem ale dobrze zrobiłaś, że Olka zareagowała nie zbyt. Nie tak szybko z czułościami xD hihi
OdpowiedzUsuńCiekawe co się stało Jackowi ??? Hmmm w sumie po tobie to można wszytkiego się spodziewać :D
Czekam oczywiście na szybki next :) chociaż wiem, że teraz możesz się trochę powstrzymać od codziennych opowiadań przez testy gim. Wogóle życzę ci powodzenia :)
Pozdrawiam i życzę weny :D
Wiktoria Rudaa
Dziękuje za kom.
UsuńJak na razie to jestem chora i nie zapowiada sie na szybki powrot do szkoły niestety.
Testy dopiero w Kwietniu wiec luzik. Wystarczy uczyc sie na bieżąco
Nie dziękuje aby nie zapeszyć
Alicja
Gdzie się podziały tamte prywatki...? Nie, nic nie piłam. Tylko wciągałam. (´・_・`)
OdpowiedzUsuńNo, no Jacuś wkurzył Olke, będzie wpie*dol. Oli rzecz jasna, mojego męża nie bije. "Wynoś się z tond!" *tąd
Pozdr,
Ivory
Warto wiedziec ze nie jestes trzeźwa...
UsuńTo mój mąż :p
tak wiem straszne błedy ale na telefonie jakos tak dziwnie sie pisze
Alicja