(...) Jacek wyszedł z łazienki. Wyrwał mi książkę z ręki i położył ją na podłodze. Pocałował mnie namiętnie. Powoli ściągnął mi szlafrok. Odkrył kołdrę i zaczął mnie całować po całym ciele. (...)
Obudziliśmy się koło 9.00 Nie chciało nam się wychodzić z na śniadanie dlatego zamówiliśmy je do pokoju. Przynieśli nam naleśniki, sery,bułki i wiele innych różności.
Po śniadaniu ubraliśmy się i poszliśmy na plażę. Po kilku godzinach opalania się zrobiło mi się słabo i zemdlałam.
*Jacek*
Ola zemdlała gdy rozmawialiśmy. Strasznie się przeraziłem... Była taka blada. Odruchowo sprawdziłem puls i oddech. Nie oddychała. Natychmiast przystąpiłem do masażu serca... Zadzwoniłem na pogotowie. Oni przyjechali po 5 minutach. Natychmiast podali Oli kroplówkę,zamknęli drzwi pojazdu i pojechali. Pojechałem za nimi.
Na szpitalnym korytarzu zadzwoniłem do Emilki i Krzyśka żeby tu przyjechali. Nie mogłem uwierzyć że Ola zemdlała. Nie wiedziałem co takiego się stało. Może to od słońca. Jeśli to udar? Ola może tego nie przeżyć. To wszystko moja wina. Gdybym nie zaciągnął ją nad morze. Ale nie przecież nie wiem co to jest. Co sie stało. Moge tylko sie bać...
Po chwili w szpitalu zjawili się Emilka i Krzysiek.
-Co sie stało?-zapytali z niepokojem
-Byliśmy z Olą na plaży,zasłabła.
-Byłeś już u lekarza?-zapytał mnie Krzysiek
-Zapomniałem z tego wszystkiego. Masz rację muszę do niego iść
Poszedłem do recepcji i dowiedziałem się kto zajmuje się Olą oraz gdzie jest jej sala.
Emilka razem z Krzyśkiem poszli pod sale Oli a ja do jej lekarza.
Kilka minut pózniej stałem już przed jego gabinetem. Zapukałem
-Proszę-rozlękł się głos w pomieszczeniu. Wszedłem
-Jestem Jacek Nowak. Chciałem sie dowiedzieć co z Aleksandrą Wysocką. Została tutaj przywieziona z plaży-na te słowa lekarz posmutniał
-Jest pan kimś z rodziny?
-Jestem jej nażyczony.-skłamałem
-Nie powinienem udzielać takich informacji ale... Powiem Paniu.
-To niech pan mówi-podniosłem głos
-Więc...
Co jest Oli? Czekam na pomysły,sugestie
Liczę na dłuższe komentarze
Dziękuję za przeszło 47 tyś wyświetleń :D To zasługa was wszystkich... Jeszcze raz dziękuję
Alicja
Świetne, gratuluję wyświetleń (należą Ci się) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńAle czy mi sie należą? Hym polemizowała bym... Troche was zaniedbałam :(
Alicja
Świetne opowiadanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny.
S.t.o.
Ps.gratuluję wyświetleń.
Świetne opowiadanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny.
S.t.o.
Ps.gratuluję wyświetleń.
Dziękuje
UsuńAlicja
Świetne opowiadanie. Czekam na next.
OdpowiedzUsuńżabka
Dziękuje
UsuńAlicja
Super opowiadanie moze jakis udar sloneczny bo lezala dlugo na sloncu . Bo na ciaze to jest u ciebie jeszcze za wczesnie .chociaz ja nie jestem pewna co ci strzeli do twojej glowy czekam z niecierpliwoscia na next mam nadzieje ze jutro sie pojawi kolejna czesc .
OdpowiedzUsuńA może jednak :D
UsuńMasz racje sama nie wiem co mi strzeli do głowy... Ale po drugim razie z mojimi poglądami nie bardzo :D
Alicja
Może jest w ciąży
OdpowiedzUsuńOpowi super
Pozdrawiam.
Mała. ♥
No nie moje poglądy to najpierw ślub potem dziecko.
UsuńAle myślałam nad tym
Alicja
ŚWIETNY ROZDZIAŁ :)
OdpowiedzUsuńCiekawe przez co starciła przytomność...szczerze to boję się trochę twojego kolejnego opowiadania.
Jeżele chodzi i wyświetlenia-zasłużyłaś sobie na to bo masz talent :*
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz zaskoczysz mnie pozytywnie a wiem, że na pewno mnie nie jeden raz zaskoczysz :D
Czekam na szybki next u ciebie :*
Pozdrawiam, życzę DUŻO WENY no i zapraszam do mnie ^_^
Wiktoria Rudaa
Dziękuję
UsuńNie trzeba się bać... Chociaż może. No nw tak czy siak będzie się działo.
Czy mam talent? No raczej nie koniecznie.
Zaskoczę zaskoczę... Tylko trochę poczekaj :D
Alicja
Opowiadanie cudowne i tak myślę żeby Ola nie była poważnie chora Czekam na next . Pozdrawiam i życzę weny Ela . I zapraszam do mnie . I gratuluję wyświetleń u mnie coś się stało i niestety nie widzę ilości wyświetleń .
OdpowiedzUsuńSuper Opowiadanie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na next Magda