czwartek, 17 grudnia 2015

71.1 strach

Zobaczyłam jedną czerwona róże i jakaś karteczkę.

*Narrator*
Ola wzięła karteczkę i zaczęła czytać:
Ola ja nic nie zrobiłem. Wiem ze jesteś zła na to co zrobiłam. Ale robiłem to dla ciebie. Kocham cie nigdy nie przestanę. Jesteś moim powietrzem, miłością jeśli nie chcesz mnie znać. To jest twoja decyzja. Nie chce się z tobą kłócić. Dam Ci spokój... Jeśli tego chcesz zostawię cie i juz nigdy mnie nie zobaczysz
Jacek

Ola gdy go przeczytała natychmiast pomyślała ze Jacek chce się zabić. Zarzuciła płaszcz na siebie, zamknęła pokój i pobiegła szukać Jacka

*ola
Nie wiedziałam gdzie mogę go znaleźć. Szukałam w różnych parkach,  ogrodach, mostach ale nigdzie nie widziałam Jacka. Wiedziałam jedno muszę go znaleźć dla dobra nas obojga. Gdyby coś minie stało przezemnie jego rodzice by mi nie wybaczyli.  A ja sama nie wiem czemu tak się o niego bałam?  Może dla tego że to przezemnie chce się zabić czy to przez to ze w głębi serca go kocham? Nie wiedziałam.
Przypomnialo mi się ze gdy z Jackiem byliśmy ostatni raz w górach zostawiliśmy na pewnym moscie klutki z naszymi imionami. Szybko tam pobiegłam i gdy byłam już bardzo blisko ujrzałam wyjeżdżającą karetkę z tego właśnie mostu. W tedy pomyślałam sobie tylko jedno
-o nie skoczył nie zdołałam go powstrzymać...

Jacek faktycznie skoczył?
Alicja

16 komentarzy:

  1. Może to jakiś przechodzień zasłabł i Jacek wezwał karetkę? Nie chce żeby skoczył, a jeśli już to zrobił, to żeby przeżył. Czekam na next. Mam nadzieje, że będzie jeszcze dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może będzie dzieje next. Chodź nie jestem do końca przekonana :/
      A.

      Usuń
  2. NIE!!! Nie skoczył. Nie mógł skoczyć. Ja w to nie wierzę.
    Świetny rozdział. Czekam na next.
    Pozdrawiam i życzę weny.
    żabka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoczył skoczył ja ci to mówię :)
      Alicja

      Usuń
    2. Nie. Nic mu się nie może stać, rozumiesz????

      Usuń
    3. Spokojnie trzymaj się tam. Oddychaj a w niedziele przeczytaj opowiadanie moje
      Alicja

      Usuń
  3. Opowiadanie cudowne, mam nadzieję że nie skoczył . Serdecznie pozdrawiam Ela . Kiedy next .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pożyjemy zobaczymy :)
      Next z niedziele bądź jutro ale bardzo późno
      Alicja

      Usuń
  4. Ej opanuj się i napisz jakieś szczęśliwe opowiadanie tak?? Opowi genialne. Czekam na next i zapraszam do mnie.
    Pozdrawiam i życzę weny.
    Gosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hym niech pomyślę może napisze ale w trakcie świat :)
      Narazie mam pomysł na końcówkę tej serii opowiadań. W końcu jakoś muszą się zakończyć :)
      Alicja

      Usuń
  5. No jak ja mam pisać wesołe jak taka alicja mi serwuje takie smutasy . Zapraszam serdecznie do mnie jest już druga część dzisiaj

    OdpowiedzUsuń
  6. No jak ja mam pisać wesołe jak taka alicja mi serwuje takie smutasy . Zapraszam serdecznie do mnie jest już druga część dzisiaj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie widziałam te twoje wesołe :(
      Jak mogłaś mi to zrobić o jeszcze ta przerwa do 1.01 ty chyba oszalałaś
      Alicja

      Usuń
  7. Świetny rozdział.Jacek nie mógł skoczyć!!
    Pozdrawiam i życzę weny
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  8. Alicja a może dasz się namówić na jeszcze jedno opowiadanie pozdrawiam Ela

    OdpowiedzUsuń