niedziela, 27 grudnia 2015

84.1

- dobrze wiesz co wybiore. Nigdy nie zdradze Oli. Jestem jej wierny.
- doprawdy... to popatrz na to.
*Klara*
Jacek ciagle sie wzbraniał pujscia ze mna do łóżka ale to jestem js Klara Klucha i zawsze dostaje to o co prosze...
Pokazałam Jackowi pewne nagranie.
*Jacek*
Klara pokazala mi nagranie na ktorym byli widac wielkie czerwone łoże oraz Ole ktora na nim leżala z przewiazanymi oczami czarna chustą. Byli widać że sie boji...w pewnym momecie do owego pokoju wszedl pewnen merzczyzna. Balem sie ze zgwalci Ole na mojich oczach...
- on tylko czeka na moje rozkazy. To co? Zmienileś zdanie?
Klara podeszla blizej i zaczela rozpinać mi guziki od koszuli.
Popatrzylem na ekran. Koleś żucił sie na Ole. Byla przestraszona. Krzyczala.
- dobrze zrobie to o co mnie prosisz... ale uwolnij Ole chce widzieć ze idzie spokojnie do domu...
- ty chyba oszalaleś...ona tutaj zostanie az bedzie po wszystkim. A tutaj masz prezencik taki odemnie.
Klara dala mi w prezecie bokserki.
- moze je zalożysz?
- niech ci bedzie
Klara poluznila mi wezly ktorymi bylem obwiazany zebym nie uciekl.
*Ola*
Ten mezczyzna sobie poszedl zostawil tylko laptopa na ktorym bylo widac co robi Jacek z Klara.
Zdzwiłam sie bo Jacem siedzial na łóżku w samych bokserkach. I obmacywał Klare po calym ciele.
Nagle zaczeli sie calować.
I w tym momecie monitoring z pokoju zostal wyłaczony. A ja zaczelam plakac.
W pokoju gdzie Jacek i Klara:
*narrator*
- tylko bez takich min- powiedziala z usmiechem Klara.popychajac Jacka na łóżko i kladąc sie obok niego.
*Jacek*
W pewnym monecie przypomniała mi sie pieewsza noc spedzona z moja Olunią. Była cudowna. Pamietam ze balem sie ze Ola nie zabardzo tego chciala a ja ja do tego zmusiłem. Tak jedak nie bylo i rano to powturzyliśmy.
Po tych wspomniach poczulem ze Klara przeszla na dalszy etap i sciaga mi bokserki. Tego nie moglem zrobic odepchnolem ja a sam wyskoczylem przez okno.
*Ola*
Po jakiejs godzinie wyszla Klara z pokoju. Cala rozpromieniona, w samej bieliźnie.
- a ty kochana jak sie czujesz?- zapytala mnie z usmiechem
- pewnie chcial bys juz z tad isc prosze cie bardzo. Edward odprowadz naszego gościa do drzwi.
Postanowilam wrucić do mieszkania Jacka. Wiedzualam ze mnie zdradził. Ale dlaczego akurat z nia. Gdy sie pozbieram zerwe z nim...
Czy Ola zerwie z Jackiem?
Pozdrawiam
Alicja


18 komentarzy:

  1. NIE! Oni muszą być razem. Dadzą radę. Wszystko przetrwają.
    Pozdrawiam
    żabka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ola nie może zerwać z Jackiem

    OdpowiedzUsuń
  3. Super Opowiadanie nie może z nim zerwać!!!
    Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. Opowiadanie świetne Ola chce zerwać z Jackiem kiedy next chyba sama wyskoczę przez okno . Pozdrawiam i życzę weny Ela .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie odpowiadam za twoje leczenie puzniejsze ;)
      Dziękuje.
      Alicja

      Usuń
    2. Dobrze będę czekać o której dasz następne opowiadanie , Daj szybko my wszyscy czekamy

      Usuń
    3. Dam moze kolo 19.00 albo jutro :)
      A.

      Usuń
  5. Ej ty. Tak ty mam Cię odwiedzić?? Dawaj mi tu next z happy endem ale już.
    Mała. ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na herbatke :)
      Na happy end to sobie poczekasz :)
      Alicja

      Usuń
    2. Udusić, zastrzelić, zadźgać czy pochować żywcem? Wybierz sobie. :*
      Mała. ♥

      Usuń
    3. Oki ale najpierw przejażdżka twarzą po asfalcie będziesz miała. :*
      Mała. ♥

      Usuń
    4. Dziekuje ale to jest zarezerwowane dla Grudy
      Alicja

      Usuń