Myślisz ze to już koniec... masz racje Jacek cie nie zdradził, ale jak bedziesz brzydka to czy cie nie zostawi... sprawdzimy to już niedługo...
Klara
*Jacek*
Oli chumir dopisywal od rana. Gdy podeszla zobaczyc godzine zmienił sie o 180°. Zaczela plakac i usiadla na lóżku upuszczajac telefon.
Przysunąlem sie do niej i przytulułem... a z podłogi podnioslem telefon. Przeczytałem sms-a i sie przeraziłem... Klara zawsze byla spokojna co sie z nia stalo... fakt byla przebojowa ale nie do tego stopnia...
- Ola!!! Popatrz na mnie! - wykonala moje polecenie
- damy sobie rade razem... ona ja niewiem czemu ona to robi ale wiem jedno KOCHAM CIE... a to daje nam 100 % gwarancje ze wyjdziemy z tego calo...- pocalowalem ja i jeszcze mocniej przytulilem.
Ola po chwili sie uspokoila...
- wiesz Jacek jakos nie mam ochotu na leniuchowanie w łóżku. No oczywiscie napewno nie bylo by nudno ale mam ochote na spacer... ale to po słurzbie.dalej wstawaj! ( Ola sie zasmiała,popchnęla mnie na łużko a sama wstala i zaczela sie ubierać)
- przeciez slurzba na 13.00 dlaczego wstajesz tak wczesnie? -zapytalem oburzony ze tak szybko wyskoczyła z moich objeć.
-jaka 13.00 mamy dzisiaj na 10.00 pamietasz? Wstawaj dalej nie bede cie z lóżka wywalala...- Ola sie wkurzyła i poszła...
Po jakis 10 minutach powolnego ubierania sie wyszedlem z sypialni... Poczulem zapach pieczonego boczku oraz papryki...
- wstałeś nareszcie. Za 10 minut wyciagnij z piekarnika zapiekanki... a ja ide sie umalować- krzyczala Ola wchodzac do łazienki...
- dobrze dobrze...
Po dlugich 10 minutach oczekiwania na posiłek lekko mnie znurzyło i przysnolem na blacie kuchennym.
- oh faceci,faceci was tylko o cos poprosiić.-smiała sie Ola.
Obudziłem sie i przeciagnąłem...
-siadaj siadaj
- ale ładnie pachnie... co to takiego?
- ah moj kochany ksiaże jest to tarta z boczkiem,zieloną papryką,serem oraz odrobiną suszonych pomidorów. Życze spacznego- mowila Ola nieustannie sie śmiejac...
Po zjedzonym śniadaniu ubralismy sie i wyszliśmy do pracy... Gdy kierowalismy sie ku komendzie zobaczyłem ze sa czerwone jabłka dlatego postanowilem kilka kupic... gdy wszedlem do sklepu Ola zostala...
Co stalo sie Oli?
Alicja
Ola została porwana przez Klarę. Mówiłam, że mam mroczną wyobraźnię??
OdpowiedzUsuńMała. ♥
Oh tam pomysl moj tylko przerobiony wiec chyba nie bardzo... :D
Usuńa tak na serio to fakt masz ale czy mroczną? Hym narazie czarną :)
A.
Spokojnie mam już mam pomysł na nowe opowiadanie i zastanawiam się czy go nie wstawić.
UsuńMała. ♥
Wstaw :D
UsuńA.
Jak ty wstawisz to i ja wstawię.
UsuńMała. ♥
No ja niestety nie wstawie dzisisj
UsuńAlicja
Kiedy next to wiem ale o ktòrej godzinie???😺
UsuńŚwietne opowiadanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny.
żabka
Dziekuje...
UsuńAlicja
Super... wstawisz dzisiaj?
OdpowiedzUsuńSM
Nie dzisisj juz nie...
UsuńAlicja
Super opowiadanie ciekawe co kombinujesz
UsuńJa? Nic... wykorzystam cos przez ci nie przeszlam na konkursie z chemi
UsuńA.
A o ktòrej godzinie opowiadanie??☺
UsuńBedzie dzisisj kolo 20.00 lub jutro
UsuńAlicja
Opowiadanie cudowne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny Ela .
Dziekuje
UsuńAlicja
Ja tu czekam a tu rozdział
UsuńNo widzisz :)
UsuńPodoba sie?
Alicja
Bardzo!!!! Masz talent !!!!
UsuńŚwietne opowiadanie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zerkam z niecierpliwością na next
Magda
Dziekuje.
UsuńNext jutro :)
Alicja
A o ktòrej???😀😁😃☺
Usuń