wtorek, 29 grudnia 2015

87.1 koszmar nażyczonych

Myślisz ze to już koniec... masz racje Jacek cie nie zdradził, ale jak bedziesz brzydka to czy cie nie zostawi... sprawdzimy to już niedługo...
Klara

*Jacek*
Oli chumir dopisywal od rana. Gdy podeszla zobaczyc godzine zmienił sie o 180°. Zaczela plakac i usiadla na lóżku upuszczajac telefon.
Przysunąlem sie do niej i przytulułem... a z podłogi podnioslem telefon. Przeczytałem sms-a i sie przeraziłem... Klara zawsze byla spokojna co sie z nia stalo... fakt byla przebojowa ale nie do tego stopnia...
- Ola!!! Popatrz na mnie! - wykonala moje polecenie
- damy sobie rade razem... ona ja niewiem czemu ona to robi ale wiem jedno KOCHAM CIE... a to daje nam 100 % gwarancje ze wyjdziemy z tego calo...- pocalowalem ja i jeszcze mocniej przytulilem.
Ola po chwili sie uspokoila...
- wiesz Jacek jakos nie mam ochotu na leniuchowanie w łóżku. No oczywiscie napewno nie bylo by nudno ale mam ochote na spacer... ale to po słurzbie.dalej wstawaj! ( Ola sie zasmiała,popchnęla mnie na łużko a sama wstala i zaczela sie ubierać)
- przeciez slurzba na 13.00 dlaczego wstajesz tak wczesnie? -zapytalem oburzony ze tak szybko wyskoczyła z moich objeć.
-jaka 13.00 mamy dzisiaj na 10.00 pamietasz? Wstawaj dalej nie bede cie z lóżka wywalala...- Ola sie wkurzyła i poszła...
Po jakis 10 minutach powolnego ubierania sie wyszedlem z sypialni... Poczulem zapach pieczonego boczku oraz papryki...
- wstałeś nareszcie. Za 10 minut wyciagnij z piekarnika zapiekanki... a ja ide sie umalować- krzyczala Ola wchodzac do łazienki...
- dobrze dobrze...

Po dlugich 10 minutach oczekiwania na posiłek lekko mnie znurzyło i przysnolem na blacie kuchennym.
- oh faceci,faceci was tylko o cos poprosiić.-smiała sie Ola.
Obudziłem sie i przeciagnąłem...
-siadaj siadaj
- ale ładnie pachnie... co to takiego?
- ah moj kochany ksiaże jest to tarta z boczkiem,zieloną papryką,serem oraz odrobiną suszonych pomidorów. Życze spacznego- mowila Ola nieustannie sie śmiejac...

Po zjedzonym śniadaniu ubralismy sie i wyszliśmy do pracy...  Gdy kierowalismy sie ku komendzie zobaczyłem ze sa czerwone jabłka dlatego postanowilem kilka kupic... gdy wszedlem do sklepu Ola zostala...

Co stalo sie Oli?

Alicja

23 komentarze:

  1. Ola została porwana przez Klarę. Mówiłam, że mam mroczną wyobraźnię??
    Mała. ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh tam pomysl moj tylko przerobiony wiec chyba nie bardzo... :D
      a tak na serio to fakt masz ale czy mroczną? Hym narazie czarną :)
      A.

      Usuń
    2. Spokojnie mam już mam pomysł na nowe opowiadanie i zastanawiam się czy go nie wstawić.
      Mała. ♥

      Usuń
    3. Jak ty wstawisz to i ja wstawię.
      Mała. ♥

      Usuń
    4. No ja niestety nie wstawie dzisisj
      Alicja

      Usuń
    5. Kiedy next to wiem ale o ktòrej godzinie???😺

      Usuń
  2. Świetne opowiadanie.
    Pozdrawiam i życzę weny.
    żabka

    OdpowiedzUsuń
  3. Super... wstawisz dzisiaj?

    SM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super opowiadanie ciekawe co kombinujesz

      Usuń
    2. Ja? Nic... wykorzystam cos przez ci nie przeszlam na konkursie z chemi
      A.

      Usuń
    3. A o ktòrej godzinie opowiadanie??☺

      Usuń
    4. Bedzie dzisisj kolo 20.00 lub jutro
      Alicja

      Usuń
  4. Opowiadanie cudowne
    Pozdrawiam i życzę weny Ela .

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne opowiadanie
    Pozdrawiam i zerkam z niecierpliwością na next
    Magda

    OdpowiedzUsuń