Ola to młoda pani posterunkowa, ciemno włosa, delikatna kobieta
Jacek to elegancki, zabawny i kochający pan aspirant.
Jacek to elegancki, zabawny i kochający pan aspirant.
Ola siedziała w domu ojca i rozmyślała o rozstaniu z Jackiem Chodziła z nim tylko 3 miesiące. Zerwała z nim gdy zaczęła otrzymywać sms-y z groźbami. Teraz gdy jest już po wszystkim i okazało się się za tymi groźbami stała Beata Gruda jej koleżanka z liceum wszystko stało się szare bez niego. Wiedziała że go zawiodła i pewnie jej nie wybaczy.
Jacek od tygodni chodzi zamyślony, nawet już nie mówi swoich kawałów. Oli bardzo brakuje jego bliskości ale boji się ze juz jej nie kocha i ja odrzuci.
Dziś jest poniedziałek i jak co tydzień posterunkowa zaczyna pracę na komendzie o 12.00.
Dziś poszła na odprawę zupełnie przygnębiona. Wczoraj na zakupach z jej przyjaciółka Emilką były na zakupach i zauważyły Jacka z kobietą. Było widać ze bardzo dobrze się znali. Oli ten widok odebrał wszystkie nadzieje ze kiedyś znów będą razem. Na odprawie jak zwykle zostały przydzielone rewiry. Gdy Ola spoglądała na Jacka zastanawiała się co się zmieniło od wczoraj. Dzisiaj wyglądał zupełnie inaczej taki zadowolony, uśmiechnięty.
Po odprawie wszyscy poszli do radiowozów. Ale nie załoga 05. Dla nich komendant miał inne zadanie. Musieli przesłuchać pewnego mężczyznę który był zamieszany w przemyt kobiet do Francji.
Gdy przesłuchanie się zakończyło jeden z policjantów wyprowadził niejakiego Adama Mickiewicza na dołek. Okazało się ze jest w to zamieszanych jeszcze 3 innych mężczyzn. I maja dzisiaj wyjeżdżać w drogę z ładunkiem prawie 30 kobiet.
Po przesłuchaniu poszli powiedzieć Jackowi żeby ich wpisał na patrol.
- witam najlepsza załogę na komedzie. -zaczął wesoło Jacek
-doprawdy? Bardzo się cieszymy(mikołaj spojrzał na Olke)
Co ty dzisiaj taki dobry humor?- zapytał mikołaj
-a robiło się to i owo wczoraj- po tych słowach Ola wyszła z jego pokoju szybciej niż tornado.
- wiesz co Oli- zapytał Białych
-nie nic nie wiem. Po tym rozstaniu nie gadamy ze sobą.
- ja idę za nią. To wpisz nasz!!!
Mikołaj poszedł za Olka. Zobaczył ja siedząca w radiowozie. Nie pytał nawet o co chodzi.
-Mikołaj ja go nadal kocham.chcialam go chronić a teraz on robi to i owo. I się tym chwili.
- nie wiem co Ci powiedzieć... wiesz nie miałem takich problemów.
- wiem mikołaj. Jedźmy juz.
Jacek od tygodni chodzi zamyślony, nawet już nie mówi swoich kawałów. Oli bardzo brakuje jego bliskości ale boji się ze juz jej nie kocha i ja odrzuci.
Dziś jest poniedziałek i jak co tydzień posterunkowa zaczyna pracę na komendzie o 12.00.
Dziś poszła na odprawę zupełnie przygnębiona. Wczoraj na zakupach z jej przyjaciółka Emilką były na zakupach i zauważyły Jacka z kobietą. Było widać ze bardzo dobrze się znali. Oli ten widok odebrał wszystkie nadzieje ze kiedyś znów będą razem. Na odprawie jak zwykle zostały przydzielone rewiry. Gdy Ola spoglądała na Jacka zastanawiała się co się zmieniło od wczoraj. Dzisiaj wyglądał zupełnie inaczej taki zadowolony, uśmiechnięty.
Po odprawie wszyscy poszli do radiowozów. Ale nie załoga 05. Dla nich komendant miał inne zadanie. Musieli przesłuchać pewnego mężczyznę który był zamieszany w przemyt kobiet do Francji.
Gdy przesłuchanie się zakończyło jeden z policjantów wyprowadził niejakiego Adama Mickiewicza na dołek. Okazało się ze jest w to zamieszanych jeszcze 3 innych mężczyzn. I maja dzisiaj wyjeżdżać w drogę z ładunkiem prawie 30 kobiet.
Po przesłuchaniu poszli powiedzieć Jackowi żeby ich wpisał na patrol.
- witam najlepsza załogę na komedzie. -zaczął wesoło Jacek
-doprawdy? Bardzo się cieszymy(mikołaj spojrzał na Olke)
Co ty dzisiaj taki dobry humor?- zapytał mikołaj
-a robiło się to i owo wczoraj- po tych słowach Ola wyszła z jego pokoju szybciej niż tornado.
- wiesz co Oli- zapytał Białych
-nie nic nie wiem. Po tym rozstaniu nie gadamy ze sobą.
- ja idę za nią. To wpisz nasz!!!
Mikołaj poszedł za Olka. Zobaczył ja siedząca w radiowozie. Nie pytał nawet o co chodzi.
-Mikołaj ja go nadal kocham.chcialam go chronić a teraz on robi to i owo. I się tym chwili.
- nie wiem co Ci powiedzieć... wiesz nie miałem takich problemów.
- wiem mikołaj. Jedźmy juz.
Po skończonej pracy Ola poszła do mieszkania. Gdy już miała wychodzić na spotkanie z Emilka do drzwi zapukał Nowak.
- co ty tutaj robisz?- zapytała zdziwiona Ola. Jednak odpowiedzi nie uzyskała bo Jacek zaczął ją całować.
Gdy byli już w salonie Aleksandra odezwała się od niego.
- mój plan zadziałał. Wiedziałem ze mnie kochasz. Ale dlaczego ze mną zerwałaś?
- dostawałam pogrózki. W jednej było napisane ze jeśli z tobą nie zerwe stracisz życie. Nie mogłam ci tego zrobić. Za bardzo cie kocham. A ty z kim po galerii się włuczysz?
- to moja siostra. Przyjechała na moje urodziny.
- a co do twoich urodzin. To wszystkiego najlepszego.
Po tych słowach Ola namiętne pocałowała Jacka. On to odwzajemnił i niedługo potem wylądowali w łóżku.
- co ty tutaj robisz?- zapytała zdziwiona Ola. Jednak odpowiedzi nie uzyskała bo Jacek zaczął ją całować.
Gdy byli już w salonie Aleksandra odezwała się od niego.
- mój plan zadziałał. Wiedziałem ze mnie kochasz. Ale dlaczego ze mną zerwałaś?
- dostawałam pogrózki. W jednej było napisane ze jeśli z tobą nie zerwe stracisz życie. Nie mogłam ci tego zrobić. Za bardzo cie kocham. A ty z kim po galerii się włuczysz?
- to moja siostra. Przyjechała na moje urodziny.
- a co do twoich urodzin. To wszystkiego najlepszego.
Po tych słowach Ola namiętne pocałowała Jacka. On to odwzajemnił i niedługo potem wylądowali w łóżku.
3 dni później:
Odbywała się dzisiaj akcja złapania handlarzy kobietami. Policjanci w tym załoga 05 weszli do opuszczonej fabryki. Kilka minut chodzenia Ola poczuła mocne uderzenie w głowę. I zemdlała. Przemytnik ostrożnie wyniósł ha z fabryki i pojechał do klubu go-go na przedmieściach Wrocławia.
Tam były ,, szkolone" do swojego przyszłego zawodu młode kobiety. Gdy Ola odzyskała przytomność zobaczyła wiele kobiet. Siedziały w wielkiej hali. Na środku były rury do tańca i kilka łóżek.
W pewnym momencie do sali wszedł jakiś mężczyzna. Zaczął wyliczać: na którą kobietę padło ta została zgwałcona. Gdy to już się stało. Mężczyzna mówił tylko:
- Jeśli będziecie grzeczne nic wam się nie stanie. Niedługo dostaniecie swój przydział.
Poczym wchodził.
Odbywała się dzisiaj akcja złapania handlarzy kobietami. Policjanci w tym załoga 05 weszli do opuszczonej fabryki. Kilka minut chodzenia Ola poczuła mocne uderzenie w głowę. I zemdlała. Przemytnik ostrożnie wyniósł ha z fabryki i pojechał do klubu go-go na przedmieściach Wrocławia.
Tam były ,, szkolone" do swojego przyszłego zawodu młode kobiety. Gdy Ola odzyskała przytomność zobaczyła wiele kobiet. Siedziały w wielkiej hali. Na środku były rury do tańca i kilka łóżek.
W pewnym momencie do sali wszedł jakiś mężczyzna. Zaczął wyliczać: na którą kobietę padło ta została zgwałcona. Gdy to już się stało. Mężczyzna mówił tylko:
- Jeśli będziecie grzeczne nic wam się nie stanie. Niedługo dostaniecie swój przydział.
Poczym wchodził.
W tym samym czasie komenda:
Wszyscy byli zajęci poszukiwaniem Oli oraz Kingi. Tylko te dwie kobiety(policjantki) zostały porwane w trakcie sprawdzenia hali. Jacek strasznie bal się o Ole. W pewnym momencie przypomniał sobie ze Ola zawsze nosiła przy sobie łańcuszek który od niego dostała. Kiedy bała się o swoje życie dawała mu monitor. W tym łańcuszku był nadajnika GPS. Jacek pobiegł po ten monitor. Okazało się ze jest to stary budynek w którym mieści się klub dla panów.
Antyterrorysci tam pojechali i kilka zalug patroli oraz komendant i Jacek który ich kierował. Gdy wchodzili do środka było słychać głośne krzyki dochodzonce z zaplecza. Gdy wbiegli do środka okazało się ze to Ola krzyczała. Tym razem wypadło na nią i to ona została zgwałcona. Jacek szybko do niej podbiegł i rozwiązał. A ta wtuliła się w niego.
Wszyscy byli zajęci poszukiwaniem Oli oraz Kingi. Tylko te dwie kobiety(policjantki) zostały porwane w trakcie sprawdzenia hali. Jacek strasznie bal się o Ole. W pewnym momencie przypomniał sobie ze Ola zawsze nosiła przy sobie łańcuszek który od niego dostała. Kiedy bała się o swoje życie dawała mu monitor. W tym łańcuszku był nadajnika GPS. Jacek pobiegł po ten monitor. Okazało się ze jest to stary budynek w którym mieści się klub dla panów.
Antyterrorysci tam pojechali i kilka zalug patroli oraz komendant i Jacek który ich kierował. Gdy wchodzili do środka było słychać głośne krzyki dochodzonce z zaplecza. Gdy wbiegli do środka okazało się ze to Ola krzyczała. Tym razem wypadło na nią i to ona została zgwałcona. Jacek szybko do niej podbiegł i rozwiązał. A ta wtuliła się w niego.
Rok później.
Aleksandra stara się zapomnieć o przykrych zajęciach a Jacek jej w tym pomaga. Pani Nowak jest juz w 4 miesięcy ciąży.
Od 8 miesięcy jest żoną Jacka Nowaka. Rodzina przeniosła się na obrzeża miasta i zamieszkała w domku jednorodzinnym.
Aleksandra stara się zapomnieć o przykrych zajęciach a Jacek jej w tym pomaga. Pani Nowak jest juz w 4 miesięcy ciąży.
Od 8 miesięcy jest żoną Jacka Nowaka. Rodzina przeniosła się na obrzeża miasta i zamieszkała w domku jednorodzinnym.
Życzenia:
Ten opłatek wszystkich łączy,
tłumi spory, kłótnie kończy,
ten opłatek może wiele,
z nim życzenia płyną szczere.
Ten opłatek wszystkich łączy,
tłumi spory, kłótnie kończy,
ten opłatek może wiele,
z nim życzenia płyną szczere.
Wigilijna, cicha noc
ma w sobie niezwykłą moc,
dzisiaj chcą być razem wszyscy,
kolędować do kołyski.
ma w sobie niezwykłą moc,
dzisiaj chcą być razem wszyscy,
kolędować do kołyski.
Do Jezusa Maleńkiego,
w biednej szopie zrodzonego,
By swą rączką błogosławił,
zmartwień wszystkich nas pozbawił.
Alicja :)
w biednej szopie zrodzonego,
By swą rączką błogosławił,
zmartwień wszystkich nas pozbawił.
Alicja :)
Świetna miniaturka! Tobie też życzę Zdrowych i Wesołych Świąt....!!!
OdpowiedzUsuńMisia
Czy zdrowych to bym nie powiedziała :)
UsuńDziękuję
Alicja
Genialna miniaturka. Wesołych świąt.
OdpowiedzUsuńPs. zapraszam do mnie.
Mała. ♥
Dziękuję.
UsuńAlicja
Świetna miniaturka. Mam mały problem, bo w swojej też napisałam ten kawałek życzeń "wigilijna cicha noc..." I nie wiem czy mam to teraz zmieniać.
OdpowiedzUsuńWesołych świąt
żabka
Oj nie przesadzaj. Nic nie zmieniaj jest okej. :)
Usuńdziękuję
Alicja
Przed miniaturką tam gdzie jest "zielone gałązki..." to właśnie miały być te życzenia, ale zmieniłam, chodź tamte mi bardziej pasowały :D
UsuńAha. No to zmieniłaś jednak :)
UsuńAlicja
Świetne :D Tobie też Zdrowych i Wesołych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńAlicja
Super miniaturka
UsuńDziękuję.
UsuńAlicja