sobota, 26 grudnia 2015

82.1

Do naszych drzwi zapukała Emilka. 

*Jacek*
Wpuściłem Emilkę do środka. Dziewczyny się przywitały a ja zaparzyłem kawy. Bylem strasznie śpiący.
Słyszałem jak dziewczyny nerwowo rozmawiają:
- Emilka o tej porze co się tu sprowadza?
- Ola posłuchaj mnie. Jakaś kobieta wysłała anonim ze cie zabije. Dostaliście z Jackiem ochronę.  Jest na dole. A ja mam być z wami.
- ty żartujesz?  Prawda?
Weszlem do salonu z kubkami kawy.
- Jacek. A Klara może chcieć się zemścić?- zapytała mnie Ola
-to jest jakieś wyjście... Emilka możesz mi sprawdzić Klarę Jakubczyk? Wiesz jest wściekła na Ole ze to z nią jestem.
-masz rację trzeba to sprawdzić.
- Emilka. Nie musisz tu siedzieć z nami. Wiesz mieszkanie 2 policjantow umiemy sobie radzić
- no niech wam będzie. Ale na dole macie pomoc jak by coś się działo.

Dziewczyny się pożegnały i Emilka wyszła. Potem zadzwonił komendant z pretensjami ze Ola nie przyjęła pomocy Emilki. Ale Ola wiedziała jak go udobruhać i w końcu odpuścił.
Zanioslem kubki do zmywarki. Gdy wychodziłem z Kuchni widziałen Ole która siedziała na kanapie i płakała. Podeszlem do niej, wziąłem na ręce i położyłem w sypialni. Przykryłem ja kołdrą i położyłem się obok niej jednocześnie mocno przytulajac.  Ona po chwili się uspokoiła . Jednak nasze szczęście nie trwało zbyt długo ponieważ usłyszałem dźwięk przekręcania klamki. Wziąłem pilota przez którego miałem wezwać pomoc. Gdy Weszlem do salonu poczułem tylko uderzenie w głowę i straciłem przytomność... gdy się ocknąłem zobaczyłem...

Co zobaczył Jacek?

Jutro opowiadania nie będzie gdyż jadę na obchody rocznicy wybuchu powstania Wielkopolskiego.

Alicja

11 komentarzy: