wtorek, 1 grudnia 2015

49.1 Czas decyzji

Jacek dowiedział się że w prawdzie Ola nie poroniła ale niestety istnieje zagrożenie dla niej i trzeba wykonać aborcję przy pełnym znieczuleniu.
Jacek się załamał ale wiedział że musi być silny dla Oli aby miała w nim oparcie. ,,Operacja miała odbyć się jutro nad ranem dlatego pozwolili zostać Jackowi na noc przy Oli bo ta załamała się na zle wieści.

Kolejny dzień, 6.40
Właśnie trwa opieracja Olki. Jacek,Emilka i komendant czekają z niecierpliwością na zakończenie. Nagle Jacek ujrzał wychodzącego doktora.
-Panie doktorze... Co z Olą-zapytał
-Z Ola wszystko dobrze,ale straciła bardzo dużo krwi.Czy mogę prosić Pana do gabinetu?
-Tak już idę-odpowiedział lekarz

Emilka i Ojciec Olki poszli pod jej salę a jacek poszedł pozmawiać:
-Po co pan chciał ze mną porozmawiać?-zapytał
-Ponieważ mam dla pana dobre wieści
-Uratował pan dziecko? Prawda?
-Niestety nie. Ale coś równie ważnego
-Słucham. Proszę mówić
-Za jakieś 6 miesięcy możecie państwo starać się o kolejne dziecko. Pani wysocka dostanie leki dzieki którym skutki porażenia prądem znikną.
-Bardzo sie cieszę. Dziękuję

sala Oli:
Jacek wbiegł na sale niczym tornado:
-Emilka choć zostawimy ich samych-powiedział Wysocki

-Ola? Jak sie czujesz? Rozmawiałem z lekarzem i powiedział że za kilka miesięcy możemy starać się o dziecko bez nerwów że znowu coś sie stanie. Ola słyszysz weżmiemy ślub a dopiero potem pomyślimy o dzieciach. co?
-Yhm-odparła Ola,a po jej ramieniu spłynęła łza,Jacek ją mocno przytulił a ta zasnęła.

1 godzina później:
*Ola*
Obudziłam sie obok Jacka który trzymał moją dłoń. Był strasznie zmęczony i też przysnął.
-Jacuś,Jacuś!
-Tak kochanie?
-Idź do domu... Połóż się spać.-powiedziała z czułością Olka
-Ah dobrze,pójdę pójdę

Jacek wyszedł a na salę wszedł.........

Jak wam sie podobało opowiadanie?
Kto wszedł na sale?
Chcieli byście konkurs na opowiadanie? Jeśli tak to jaki miałby być temat?

Alicja


9 komentarzy:

  1. Świetne opowiadanie. Dobrze, że Ola za jakiś czas będzie mogła normalnie mieć dzieci. Do sali pewnie wszedł Wysocki.
    Pozdrawiam i życzę weny.
    żabka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro to nie on to nie wiem kto. Czekam na next.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Na pewno wiesz :p albo się domyślasz :)
      Alicja

      Usuń
    3. Hmm, Emilka? Albo Mikołaj? A może po prostu lekarz?
      żabka

      Usuń
  2. Opowiadanie cudowne
    Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń