94.1

Była biała bez ramiączek. Byla przylegajaca w tali. Od tali w doł była rozkolszowana. Miała długi tren. Postanowiłan ją przymierzyć... Poprosiłam ekspedientke o właśnie ten model. Poszłam do przymieżalni... była idealna. Do tego Emilka dobrała dodatki... długi welon,mieniący sie łańcuszek i śliczną branzoletke...
-ślcznie wyglądasz. Jacek zemdleje z zachwytu
- oj nie kracz. Lepiej żeby nie mdlał. Dobra teraz do kwiaciarni. Tej na rogu. Identyczy sklep maja w Kołobrzegu...

Kilka minut puźniej:
Weszliśmy do kwiaciarni. Był to malutki budynek. W środku były fioletowo- kremowe ściany. Meble byly zrobione z ciemnobrązowego drewna co bardzo dobrze pasowało do wnętrza. W powietrzu unosiły sie zapachy różnorodnych kwiatow. Było ich mnostwo...
Podeszliśmy do kwiaciatki. Odrazu doradziła mam jakie kwiaaty wybraç. Zamowiliśmy jednen okazały bukiet z margaretek i fiołków dla mnie i mniejszy dla mojej druchny Emilki... Gdy złorzyliśmy zamowienie odrazu napisalismy do Krzyśka ze maja kupić fioletowe dodatki...

Puźniej pojechaliśmy po waliski do domów. Gdy tylko weszlam do domu zobaczyłam kanapki na stole i karteczke odliczam dni do spodkania w  Kołobrzegu
Całuski
Jacek

O 15.00 spodkaliśmy sie na dworcu PKP. O 15.25 mieliśmy mieć pociag. Poszliśmy kupić bilety i zajeliśmy swoje miejsca. O wyznaczonej godzinie pociąg ruszył... Jechaliśmy 5 godzin. Gdy wysiedliśmy zamowiliśmy taksowke i pojechaliśmy do hotelu. Emilka poszla do pokoju w ktorym miala byc z Krzyskiem a ja do swojego pokoju. Gdy weszlam i rozpakowalam rzeczy,zrobiło mi sie słabo i....

Co dolega Oli?

Alicja