niedziela, 10 stycznia 2016

99.1

 Gdy tak siedziałem rozmyślając do pokoju zapukała Emilka. Weszła jak nieproszony gość do pokoju. nawet nie zdążyłem powiedzieć ,,Proszę"
-Czego chcesz?-zapytałem oburzony jej zachowaniem
-Pogadać! Czy ty jesteś chory? Wiesz co przed chwilą powiedziałeś Olce? To że bierze tabletki antykoncepcyjne to jakiś problem?-pytała prawie krzycząc
-Może dla ciebie to nie jest problem. Ona mnie okłamała-w tym momencie Emilka lekko się zaśmiała nie wiedziałem o co jej chodzi
-Okłamała? Postaw się w jej sytuacji nie jest pewna czy będzie wszystko dobrze z jej ciążą a ty masz o to pretensje. Co byś zrobił gdybyś stracił osobę na której ci zależy?
-Ja też straciłem to było również moje dziecko. A teraz przepraszam ale chce odpocząć-Emilka wstała i wyszła. a ja rzuciłem się na łóżko rozmyślając.
Może i Ola przeżywa to mocniej niż ja. Ale dlaczego nie powiedziała mi że nie chce mieć dzieci? A może te jej mdłości coś znaczą? Nie to chyba nie możliwe. A może jednak? Rozmyślając zasnąłem 

Rano, 10.30
Obudziło mnie pukanie do drzwi. zaspany poszedłem otworzyć. Przecierając oczy od kluczyłem drzwi. Był to Krzysiek. 
-Cześć stary. Ale długo trzeba na ciebie czekać. Zbieraj się na śniadanie. dziewczyny czekają-powiedział z uśmiechem na twarzy. 
-Nie wiesz ja pójdę później. Nie chce wkurzać Olki.-powiedziałem zasmucony
-No co ty. Za 3 dni ślub a ty co robisz? Kochasz ją?
-No jasne że tak
-To dalej ubieraj się i dalej do nas na śniadanie

Krzysiek odszedł a ja myślałem czy nie za bardzo naskoczyłem na Olusie. To nie jej wina że boji się kolejne straty. Ubrałem się i szybkim krokiem poszedłem do restauracji. Tam siedzieli już wszyscy.Usiadłem koło Oli i się przywitałem. Ona jednak wstała od stołu i wyszła...
-Jacek idż za nią.-powiedziała Emilka
Nie zastanawiając sie zbytnio wybiegłem za nią. Niestety nie dogoniłem jej na korytarzu. Na szczęście w kieszeni od spodni znalazłem klucz od pokoju mojego i Olki. Pociągnąłem klamkę i weszłem do środka
-Wyjdź z tad-krzyczała Ola
-Ola ja....

Co chce powiedzieć Jacek?

18 komentarzy:

  1. Świetne opowiadanie! Może dodasz dzisiaj kolejne...jak ja dodam to ty dodasz????
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hym muszę się zastanowić. Nauka mnie czeka przed próbnymi egzaminami i konkurs muszę wymyślić :D
      Alicja

      Usuń
    2. Nie chcę się narzucać...ale pomyśl...ja mam napisane nowe tylko nie wiem czy opłaca mi się dzisiaj wstawiać.

      Usuń
    3. To ja dodam ale ty może też dodasz??? Proszę..

      Usuń
    4. Ja się muszę jeszcze nad tym zastanowić. To opowiadanie pisałam jakieś 2h.
      A.

      Usuń
    5. Ja swoje pisze 30min.jak się nudzę. To zastanawiaj się szybciutko...jestem z tobą myślami...☺

      Usuń
    6. chyba raczej nie wstawię :(
      Alicja

      Usuń
  2. Super. Może chce ją przeprosić za taką reakcję.
    Pozdrawiam i życzę weny.
    żabka

    OdpowiedzUsuń
  3. Super Opowiadanie
    Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na next
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. Opowiadanie cudowne
    Czekam na next .
    Pozdrawiam i życzę weny Ela

    OdpowiedzUsuń