95.1

(...) i zemdlałam

*Emilka*
Weszlam do swojego pokoju. Był cudowny. Stało w nim dużych rozmiarow łóżko,dwa stoliki nocne oraz stol z 4 krzesłami. Na okniach wisiały prześliczne białe firany z czerwonymi dodatkami. Łazienka była nieduża z wanną... były w niej biało czarne płytki. Znajowało sie jedno malutkie okienko.
Po obejrzeniu pokoju i rozpakowaniu rzeczy poszłam do Oli aby zabrać ją na kawe i ciastka.
Pukałam raz,drugi,trzeci nikt nie odpowiadał wiec postanowiłam wejsc. Drzwi były otwarte. Weszłam do środka i zobaczyłam nieprzytomną Ole. Odrazu do niej podeszłam i zaczełam cucić. Ola po kilku chwilach sie ockneła. Pomogłam jej dojsc do łóżka...
- Ola? Już dobrze sie czujesz?- zapytalam.
- tak. To przez ten stres,przemęczenie.musze sie przespać
- dobra Ola. Prześpij sie. Ale ja biore klucz od drzwi

*Ola*
Gdy Emilka wyszła zrobiło mi sie niedobrze i pobiegłam szybko do łazienki.
Wyszłam z niej dopiero po jakiś 15 minutach. Weszlam do łóżka i zasnełam.

Po 17.00 zeszlam razem z Emilką na obiado-kolacje bo byłyśmy strasznie glodne. Ja zamówiłam sobie krewetki w sosie pomidorowym z frytkami i surówką a Emila rosół oraz na drugie danie devolaja z pieczonymi ziemniakami i buraczkami.
Gdy nam przyniesli zamowione potrawy oniemieliśmy z zachwytu. Były pięknie udekorowane i zniewalajaco smakowały. Pobudzały wszystkie nasze kubki smakowe. Po zjedzeniu zaczełyśmy rozmowe
- Ola a może ty w ciąży jesteś- zapytala mnie Emilka
- Kupiłam test. Zrobie go ale Jackowi jesli bedzie pozytywny powiem dopiero po ślubie.
- a to dlaczego?- zapytala mnie bardzo zdziwiona
- niespodzianka. Dla męża-zaśmiałam sie

Poszliśmy do pokoju. Zaprosiłam Emilke do mnie i poszlam zrobić test. Po pietnastu minutach wyszłam. I pokazałam Emilce test a ta sprawdziła na opakowianiu co znaczy wynik... Okazało sie

Co wyszło w teście?
Alicja