poniedziałek, 2 listopada 2015

15.1 nadzieja umiera ostatnia

A linia na monitorze była prosta, lekarze szybko przybiegli na OIOM-IE jednak było już za puzno ppacjentka która leżała razem z Ola w sali nie żyje.

Jacek się załamał ddoszło do niego ze w tej salo jest bardzo dużo zgonów.

-Ola, Olu kochanie ja tu jestem nie przeżył bym gdyby tobie coś się stał . Gdybyś umarła, zabiłbym ssię też niewiem w haki sposób ale zrobił bym to nie patrzał bym nawet co będą czuli moji bliscy życie bez ciebie było by nic nie warte.
Ola słyszysz kocham cie otwórz oczy. Możesz, potrafisz.

2 dni puźniej:
Jacek ciągle siedział przy luzku Oli. Odchodził od niego tylko kiedy musiał.  Wiedział ze lekarze nie dają większych szans na przeżycie ale on wieży ze jego ukochana przeżyje.
W pewnym momencie gdy na chwilke przyśniło poczuł lekkie uściśniecie dłoni.
Pani doktor.pani doktor- zawołał jacek
-tak co się stało.
- bo ola ona poruszyła dłonią.
- niestety to nie możliwe pacjentka jest w śpiączce.-odpowiedziała doktor i poszła

Po chwili na OOIOM wszedł Wysocki
- Jacek teraz ja posiedzę przy córce - powiedział
- dobrze ja pójdę się przespać

Powiedział i  wyszedł

- moja piękna córko.  Widzisz kogo sobie wybrałaś na chłopaka, jest policjantem i przez niego tutaj leżysz.  O pamiętaj się..-powiedział Wysocki

W tym samym momencie ola otworzyła oczy i zaczęła się krztusic
Rrurka do intubacji.
- proszę z tad wyjść- powiedział zespół lekarzy

Wysocki wykonał polecenia bez pytania.

50 min puźniej:
-pani Kasiu? - zawołała Olka cichym głosikiem
  - długo leżałam w śpiączce? -zapytała Ola
-oj będzie z tydzień.-odpowiedziała pielęgniarka
- a był tutaj mój chłopak? I ma by pani zawołać mojego ojca?
- tak był tutaj pan Jacek. Aby ssię dowiedzieć o pani zdrowie podał się za pani męża. Tak już wołam

*Aleksandra***
Mojego męża Hym Aleksandra Nowak
 Nawet ładnie brzmi. No może kiedyś. Ale teraz czeka mnie rozmowaz ojcem


No to ola żyję. :) przyznać się kto cchciał mnie zabić za wczorajsze opowiadanie o prostej lini?

Jak myślicie o czym Ola chce pporozmawiać z Ojcem?

Alicja

16 komentarzy:

  1. Gosia tu nie ma...! A tak serio to przepraszam za tamto chyba się nie gniewasz prawda? Teraz idę zjeść a potem dodam kolejne opowiadanie z małą niespodzianką dla Ciebie mam nadzieję,, że Ci się spodoba. :)
    Pozdrawiam i czekam na next.
    Gosia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie nie gniewam się, chyba też bym była wściekła jak by ktoś napisał o śmierci Olki ;)
    Oba opowiadania były pisane wczoraj ale na odpowiedz chciałam przetrzymać wszystkich przez noc :)
    W takim razie czekam na twoje
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  3. Heh jak byś napisała o śmierci Oli to bym Cię załaskotała na śmierć. No to już zabieram się za pisanie Opowiadania.
    Gosia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi hi nie udało by ci się to :p
    Życzę weny :)
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  5. Hym nie ale jestem Cyborgiem i nie mam laskotek :p
    Alicjs

    OdpowiedzUsuń
  6. No niby.
    Można się dzisiaj spodziewać jeszcze jednego opowiadania na twoim blogu?
    Alicja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dam rady :(
      1. Trzeba Obejrzeć nasz serial. :)
      2. Lekcje i nauka. :(
      3. Nie najlepiej się czuję. :(
      A na twoim blogu będzie dziś nowe opowi?
      Gosia.

      Usuń
  7. Niestety nie chyba że mnie zainspiruje dzisiajszym odcinek :)
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  8. I mam nadziej ze nie zerwą ze sobą na tym dzisiajszym pikniku :)
    Bo moje serce może nie wytrzymać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Olka zerwie znakiem:-( :-( :-( 👎👎👎😲😲😟😟😟😖😖😖😔😔😪😪😪😔😔😖😖😖😖😭😭😭

      Usuń
  9. Superowy rozdział :) jak zawsze ;)

    OdpowiedzUsuń